Liza Minnelli — kultowa fanka Peretti
Liza Minnelli to niezaprzeczalnie kultowa postać amerykańskiej sceny i srebrnego ekranu. Od najmłodszych lat występowała w filmach, co było zaledwie początkiem jej niezwykle barwnego życia. Jej trudne dzieciństwo i młodość w połączeniu z talentem i sławnymi rodzicami stanowiły prawdziwą mieszankę wybuchową. Odkryj historię Lizy, jej podejście do biżuterii i poznaj jej CZTERY pierścionki zaręczynowe.
Historia Lizy
Liz Minnelli urodziła się w marcu 1946 roku w Los Angeles. Dziś jest jedną z ikon sceny każdego rodzaju, laureatką Emmy, Grammy, Oscarów i Tony. Znamy ją z krótkich, czarnych włosów, wielkich oczu, charyzmy większej, niż ona sama i potężnego głosu. Jednakże niegdyś Minnelli była znana jako córka Judy Garland, a później młoda skandalistka. Prawda jest oczywiście nieco bardziej skomplikowana, a jej cała historia prawdopodobnie zajęłaby pokaźną książkę. Postaram się jednak przybliżyć Ci nieco historię Lizy Minnelli.
Liza Minnelli – dzieciństwo, młodość i rodzice
Liza jest córką znanej aktorki Judy Garland i reżysera Vincenta Minnellego. Jako dziecko znanych rodziców, od małego pojawiała się na planach filmowych, gdzie bawiła się z dziećmi Chaplina, co więcej jej wujkowie to między innymi Fred Astaire, Frank Sinatra czy Humphrey Bogart. Pierwszy raz Liza wystąpiła w filmie, mając zaledwie trzy lata, jednakże jej dzieciństwo szybko się skończyło. Ojciec Lizy zdradził matkę z kamerdynerem, gdy dziecko miało 5 lat. Para się rozwiodła. Pół roku spędzane z Vincentem wciąż było dla Minnelli błogim dzieciństwem, w którym traktowana była jak księżniczka przez swojego tatę.
Jednakże miesiące z matką były dla Lizy znacznie trudniejsze. Judy była psychicznie niestabilna, wielokrotnie próbowała się zabić, pierwszą próbę samobójczą przeżyła jeszcze przed przyjściem Lizy na świat. Dodatkowo była uzależniona od alkoholu i leków. Liza dorastała, opiekując się matką i ukrywając jej nałóg przed światem. Mimo tego wciąż podziwiała matkę. Liza uważała Judy za kobietę piękną i utalentowaną, siebie zaś za brzydulę dorastającą w cieniu matki.
Liza Minnelli i jej kariera
Pierwsze występy, jak w przypadku większości dzieci miały miejsce przed publicznością złożoną ze znajomych rodziców. Później Liza coraz częściej występowała z matką, by dać Judy czas na napicie się za kulisami. Talent Minnelli rozkwitł, lecz ona nie chciała robić kariery w Hollywood. Mając piętnaście lat, Liza Minnelli przeprowadziła się do Nowego Jorku, aby spróbować swych sił na Broadwayu. Talent w połączeniu ze znanym nazwiskiem sprawił, że szybko dostała pierwszą rolę. Podczas jednej z prób złamała nogę, lecz za namową maki nie poddała się i przekuła trudności w sukcesy.
W wieku dziewiętnastu lat Liza zadebiutowała w klubie nocnym w Waszyngtonie, później natomiast występowała w Las Vegas, Los Angeles, Chicago, Miami i Nowym Jorku. Swój sukces w występach na żywo przeobraziła w trzy albumy wydane w 1964, 1965 i 1966 roku. W kolejnym dziesięcioleciu nagrała jeszcze 5 płyt. Kultową rolę Sally Bowles Liza zagrała w 1972 roku. Występem w Kabarecie zdobyła Oscara, Złoty Glob, nagrodę BAFTA i kilka innych.
Liza pracowała bardzo intensywnie. Poza występami w filmach i na deskach teatru koncertowała i często pojawiała się w telewizji. Praca jednak nie była jedynym źródłem intensywnych emocji. W 1969 roku zmarła Judy Garland, Liza zajęła się pogrzebem matki i wówczas pierwszy raz sięgnęła po Valium, czyli leki uspokajające, które odcisnęły piętno na jej życiu. Liza wpada w wir alkoholu i narkotyków.
Pewnego dnia, w trakcie imprezy w Studiu 54, Liza straciła przytomność. Oficjalnie było to omdlenie z przemęczenia, jednakże w rzeczywistości gwiazda przedawkowała narkotyki. Liza zdała sobie sprawę, że potrzebuje odwyku. Co więcej, zamiast robić to w tajemnicy, poinformowała fanów, że ma problemy, ale postanowiła z nimi walczyć i musi udać się do kliniki. Co ciekawe, szczerym wyznaniem zdobyła jeszcze większą miłość fanów. Z nałogiem walczyła długo, kilkukrotnie musiała wracać do kliniki. Jednakże po powrocie do pracy, unikała nocnych klubów i pracowała.
Liza Minnelli i Halston
Ich historię możesz obejrzeć w miniserialu Halston, który polecam serdecznie fankom historii mody. Projektant mody Roy Halston zdecydowanie odmienił nie tylko karierę, ale i życie Lizy. Gdy ta została zaproszona na bankiet przez jednego z francuskich baronów, spanikowała, nie mając się w co ubrać. Wtedy jeden z jej przyjaciół zaprowadził ją do Halstona, który obiecał, że wypełni Lizie wszystkie walizki, które będzie w stanie zabrać. W dwa tygodnie wyczarował jej piękną garderobę z instrukcjami jak łączyć kreacje i na jakie okazje się nadają.
Z grzecznej dziewczynki, Liza zmieniła się w seksowną kobietę, choć przez niektórych nazywana była wieczną nastolatką. Halston powiedział jej, że jest piękna, a ona w końcu mu uwierzyła. Tworzył kreacje z cekinów i lśniących materiałów, a jej samej kazał błyszczeć jak najmocniej. Dzięki temu mniej przejmowała się lśniącą od potu skórą, która była nieodłącznym elementem jej występów.
Przez kolejne lata byli najlepszymi przyjaciółmi. On dał jej wiarę w siebie i poczucie stylu, a w zamian za to zyskał swoją muzę i wsparcie. Razem imprezują w Studiu 54, gdzie alkohol i narkotyki zawsze są na wyciągnięcie ręki. To dzięki Lizie w 1973 roku Roy zwycięża francusko-amerykański konkurs projektantów.
W 1990 roku Roy umarł na AIDS, Liza wystąpiła w zaprojektowanej przez niego kreacji i wspominała go ze sceny. Nie wiedziała jeszcze, że w kolejnych latach walkę z chorobą przegra Freddie Mercury i jej pierwszy mąż. Włączyła się w walkę z AIDS, działała między innymi na rzecz amfAR — fundacji założonej m.in przez Liz Taylor. Jej działalność na rzecz walki z HIV i AIDS została wielokrotnie nagrodzona, choć działania Lizy przerastały znacząco zebrane pieniądze. Była ona jedną z pierwszych celebrytów, którzy otwarcie i głośno mówili o problemie i potrzebach walki z nim, co bezwzględnie przyczyniło się do zwiększenia publicznej świadomości.
Co dzieje się z Lizą dziś
Na początku XXI wieku Liza przeszła wirusowe zapalenie mózgu, wydawało się, że do końca życia zostanie kaleką. Jednakże zdeterminowana aktorka wróciła nie tylko do zdrowia, ale i do pracy. Wystąpiła w Seksie w Wielkim mieście 2, kilku programach telewizyjnych i produkcjach filmowych. W 2015 roku po raz ostatni wylądowała na odwyku. Trzy lata później świat obiegły plotki o jej problemach ze zdrowiem, początkowo ogłosiła, że żegna się z naszym światem, jednakże zdaje się to nieprawdą.
W 2021 roku zorganizowano dla Lizy wirtualny koncert z okazji jej 75 urodzin, fani zasypali ją miłością, a sama powiedziała prasie, że jej życie jest piękne i docenia jego aktualną prostotę i fakt, że nic nie musi. O jej dość dobrym stanie zdrowia mogliśmy przekonać się rok temu, gdy razem z Lady Gagą wręczała Oscara. Co prawda wystąpiła wówczas na wózku inwalidzkim, lecz wbrew swojej woli, co mogło spowodować lekkie zdezorientowanie u siedemdziesięciosześciolatki.
Liza Minnelli i jej biżuteria
Liza powiedziała kiedyś, że jest totalnie przeciwko biżuterii. Oznaczało to rezygnację z kupna prawdziwych klejnotów – „ludzie i tak myślą, że są prawdziwe”. Na scenie olśniewała charyzmą, głosem i błyszczącymi kreacjami, jednakże jeśli się przyjrzysz, często nie miała na sobie żadnej biżuterii lub nosiła niewielkie akcesoria. Wynikało to nie tylko z prywatnego gustu Lizy. Przyczyniły się do tego bardzo błyszczące kreacje, ale także praktyczność stylizacji. Liza była na scenie niezwykle ruchliwa, biżuteria nie tylko przeszkadzałaby jej w tańcu, ale mogła okazać się niebezpieczna.
Jednakże w kolekcji biżuterii Lizy Minnelli kilka akcesoriów miało specjalne miejsce i mogliśmy ją w nich zobaczyć wielokrotnie. Zaliczymy do nich wszystkie jej pierścionki zaręczynowe, a także kultową bransoletę Bone Cuff od Tiffany&Co.
Bone cuff
Znajomość z Halstonem oznaczała także bliskie relacje z Elsą Peretti. Nic więc dziwnego, że designy Peretti stały się niejako znakiem rozpoznawczym Lizy Minnelli. Projekty te były nie tylko piękne, ale też oryginalne i wygodne, doskonale pasowały więc do Lizy.
W jednym z wywiadów Liza mówiła, że projekty Peretti były sensualne, seksowne i zupełnie nowe. Zachwyciła ją oryginalność tych akcesoriów i sprawiła, że nosiła niemal wyłącznie biżuterię projektowaną przez Elsę Peretti. Sama Liza powiedziała, że najbardziej pamięta bransolety z serii Bone Cuff. Zdecydowanie stały się one znakiem rozpoznawczym nie tylko projektantki, ale też Minnelli, która nosi ich srebrne wydanie od ponad 50 lat!
Pierścionki zaręczynowe Lizy Minnelli
Podobnie jak jej matka, Liza Minnelli nie miała szczęścia w miłości. Prawdopodobnie złożył się na to jej głośny i rozrywkowy tryb życia, brak wzorców i specyfika środowiska, w którym się obracała. Poskutkowało to czterema ślubami, jak i czterema rozwodami.
Pierwszy diament
Pierwszy pierścionek Minelli dostała od Petera Allena. Para wzięła ślub w 1967 roku. Zaręczynowy pierścionek stanowiła szeroka, złota obrączka, w której osadzono półkaratowy, okrągły diament. Eksperci szacują wartość pierścionka na około 4000 funtów. Ich małżeństwo trwało siedem lat i skończyło się rozwodem. Co ciekawe, powodem był Peter, który okazał się gejem i sypiał się z Markiem Herronem — byłym mężem Judy Garland.
Drugi pierścionek zaręczynowy Lizy
Drugie zaręczyny miały miejsce w tym samym roku, co rozwód z Allenem. Szczęśliwcem okazał się Jack Haley, którego poznała na planie filmowym Czarnoksiężnika z Krainy Oz, w którym grali ich rodzice. Jack oświadczył się prostym pierścionkiem wartym 2 tysiące funtów, w którym osadzono nie tylko diament, ale i szafir. Intymny ślub i pięć lat małżeństwa ponownie skończyły się rozwodem, podobno para pasowała do siebie platonicznie, lecz zabrakło im romantyzmu.
Do trzech razy sztuka
Trzecim mężem Lizy był rzeźbiarz Mark Gero. Aktorka i piosenkarka marzyła, aby założyć z nim rodzinę. Para pobrała się w 1979 roku. Mark oświadczył się pierścionkiem wartym około 15 000 funtów, w którym w złotej obrączce osadzono dwa diamenty. Niestety w 1992 roku małżeństwo dobiegło końca.
Ostatni raz
Czwarte i ostatnie małżeństwo Lizy trwało od 2002 do 2007 roku. Jej mężem był David Gest, który prosząc Lizę o rękę podarował jej trzykartowy diamentowy pierścionek. Był to pierścionek z różowego złota z okrągłym diamentem. Ten całkiem spory klejnot sprawił, że pierścionek warty był około 25 tysięcy funtów. Była to jednak kropla w morzu ich wartego 3,5 miliona dolarów wesela!
W jednym z wywiadów w 2010 roku Liza została zapytana, czy spróbowałaby szczęścia w małżeństwie po raz piąty. Zaskoczona odpowiedziała pytaniem, czy rozmówca oszalał i skwitowała temat, że nie, co wydaje się absolutnie zrozumiałe, biorąc pod uwagę nie tylko jej historię, ale także wiek i stan zdrowia.
WGłowieSięnieMieści
Doskonaly wpis! Jestem wielkim fanem Lizy :).