Missoma — marka z wizją
Missoma została okrzyknięta kultowym faworytem. Można o niej powiedzieć, że jest marką półekskluzywną. Oferuje produkty, które założyciele określają przystępnymi cenowo, choć w mojej opinii są drogie na przeciętną polską kieszeń. Niezależnie od tego, w ich ofercie znajduje się mnóstwo akcesoriów, które łączą styl Missomy z aktualnymi trendami. Myślę, że nawet jeśli nie planujesz zakupów w ich sklepie, warto zainspirować się nie tylko produktami, które tworzą, ale przede wszystkim podejściem do prowadzenia swojego biznesu.
Missoma — marka, która wyszła z kuchni
Missoma to marka założona przez Marisę Hordern, która początkowo traktowała tworzenie biżuterii jako hobby, a później jako dodatkowy zarobek. Kiedyś tworzyła akcesoria na kuchennym stole swoich rodziców, dziś przewodzi jednej z największych współczesnych marek biżuteryjnych w Wielkiej Brytanii. Marisa to doskonały przykład jak hobby może stać się międzynarodowym sukcesem.
Na początku nie miała prawdziwego planu na biznes, jednakże metodą prób i błędów znalazła swoją niszę. Marosa stworzyła biżuterię, którą określa jako demi-fine, co możemy rozumieć jako akcesoria półluksusowe. Gdy otwierała swoją firmę, na rynku dostępne były jedynie drogie akcesoria lub bardzo tanie i średniej jakości dodatki. Postanowiła więc stworzyć biżuterię, która będzie piękna, ale też znacznie przystępniejsza cenowo i na czasie. W dużym skrócie chciała tworzyć akcesoria, które sama nosiłaby z przyjemnością, lecz nie było jej na nie stać.
Wielki sukces marka zaczęła odnosić w 2018 roku. Wydawało się, że w ciągu kilku miesięcy mała firma stała się niezwykle popularna. Jednakże nic bardziej mylnego. Marisa pierwsze kroki postawiła aż 10 lat wcześniej. Warto pamiętać, że za pozornym „sukcesem w ciągu jednej nocy” często stoją lata pracy, której nie dostrzegamy.
Missoma dziś
Obecnie możemy powiedzieć, że marka wyznacza trendy. Co ważne, są to nie tylko trendy biżuteryjne, ale też zrównoważonego rozwoju. Missoma współpracuje z projektantami i influencerami takimi jak Harris Reed, Lucy Williams czy Savi. Wysyłają swoje produkty do ponad 200 krajów, budując przy tym sporą społeczność. Missoma to marka, która stawia nie tylko na design i planetę, ale też na relację z odbiorcą. Szczerze piszą o trwałości swoich produktów, o tym, że należy je nosić i celebrować siebie. Zachęcają do mądrych zakupów
Zrównoważone podejście marki
Uważam, że należy absolutnie docenić szczerość marki, dużymi literami przeczytamy na stronie Missoma, że biżuteria nigdy nie będzie węglowo neutralnym procesem i jest to prawda. Natomiast istnieje szereg działań, jakie firma może prowadzić, aby szkodzić naszej planecie jak najmniej. W przypadku Missoma działań tego typu jest całkiem sporo. Należą do nich sadzenie drzew, aby sumarycznie zmniejszyć swój ślad węglowy, korzystanie z energii odnawialnych do zasilania magazynów, sklepów i biur, recykling materiałów, a także kontrola dostawców i wykorzystywanie biodegradowalnych opakowań.
Szczególnie zaciekawiła mnie ich propozycja na wykorzystanie nieużywalnych produktów. Są to rzeczy zniszczone, nienadające się do naprawy, lub takie, które po prostu się nie sprzedały. Aby dać im nowe życie, Missoma podarowała masę „śmieci” jednemu z londyńskich uniwersytetów artystycznych i ogłosiła konkurs. Najlepszy design wykorzystujący zniszczone produkty stanie się częścią kolekcji w 2024 roku. Dodatkowo Missoma współpracuje z markami zajmującymi się krótkoterminowym wypożyczaniem ubrań i akcesoriów, dzięki czemu są one używane, a nie zalegają w kącie czyjejś szafy.
Biżuteria
Wszystkie produkty pozłacane, złote i srebrne wykorzystują biżuterię pochodzącą w 100% z recyklingu, a w tym roku ich celem jest korzystanie z recyklingowanego mosiądzu i stworzenie mapy z pochodzeniem ich klejnotów. Przy tym wszystkim biżuteria Missoma jest niezwykle trafiona w aktualne trendy. Noszą ją milenialsi, influencerzy, a także celebryci. W biżuterii tej marki można spotkać Kate Middleton, Taylor Swift, Emmę Watson, siostry Hadid, J-Lo, a także Margot Robbie w filmie Barbie, o którym przeczytasz na naszym blogu za jakiś czas.
Projekty
Różnorodne łańcuszki, masa propozycji na koła w uszach, perły, proste i ciekawe kształty, a także przebłyski koloru to nie tylko skrót aktualnych trendów, ale też trafny opis oferty Missoma. Mam wrażenie, że aby być na bieżąco z najmodniejszą biżuterią, wystarczy raz na jakiś czas odwiedzić ich stronę. Co ciekawe, biżuteria tej marki zaprojektowana jest tak, że pasuje do codziennych stylizacji, ale też świetnie prezentuje się na specjalne wyjścia, ze ślubem włącznie.
Missoma tworzy akcesoria uniwersalne, w których świetnie będą wyglądać kobiety w każdym wieku. Delikatne propozycje są też zrównoważone masą większych i cięższych dodatków. Zgodnie z aktualną modą głównym kolorem jest zieleń, a perły są jednym z najczęściej wykorzystywanych klejnotów. Co więcej, w ich najnowszej kolekcji pojawia się coraz więcej emalii, która prawdopodobnie będzie absolutnym hitem kolejnych sezonów.
W nowej kolekcji na uwagę zasługują też „płynne” kształty. Są to propozycje oryginalne, lecz przypominają mi nieco słynne prace Peretti, o których ostatnio było całkiem głośno. Te ciekawe propozycje łączą w sobie miękkie kształty z niemal architektonicznym podejściem.
Dbałość o biżuterię
Osobiście mam z Marisą coś wspólnego – obie lubimy piękną biżuterię, ale też obie wolimy cieszyć się życiem niż wariować na punkcie dodatków. Akcesoria Missoma to produkty, które nie będą trwać wiecznie i należy się z tym liczyć, podejmując się ich zakupu. Oczywiście każda biżuteria pozłacana może prezentować się pięknie, jeśli przestrzegamy zasad jej pielęgnacji. Poniżej znajdziesz rady od marki Missoma, które mogą przydać Ci się w dbałości o każdą pozłacaną biżuterię.
Przechowywanie
Jak już zapewne wiesz, biżuterię najlepiej przechowywać w woreczku lub pudełeczku z miękką szmatką. Szczególnie ważne jest odizolowanie poszczególnych akcesoriów od siebie, aby uniknąć zarysowania ich powierzchni, zwłaszcza jeśli w akcesoriach osadzone są kamienie ozdobne.
Biżuterię srebrną i pozłacaną najlepiej przechowywać w ciemnym, chłodnym i suchym miejscu. W ten sposób zapobiegamy matowieniu i czernieniu biżuterii. Co więcej, ochrona przed światłem jest istotna ze względu na kamienie ozdobne, które mogą płowieć pod wpływem słońca. Jeśli zależy Ci na idealnym wyglądzie srebra, rozważ przechowywanie go w hermetycznym pojemniku. Missoma radzi też przechowywać biżuterię wraz z małym opakowaniem osuszających kryształków (takich jak widzimy w kartonach na buty), szczególnie jeśli znajdujesz się w wilgotnym klimacie.
Czyszczenie
Biżuterię od Missoma, podobnie jak każdą pozłacaną biżuterię należy czyścić bardzo ostrożnie. Najlepiej wykorzystać miękką, nierysującą i niestrzępiącą się ściereczkę jubilerską. Nie tylko usunie ona zabrudzenia, ale też ułatwi odzyskanie pierwotnego blasku. Większe zabrudzenia Missoma radzi usuwać z użyciem płynu do naczyń i ciepłej wody, w razie potrzeby z wykorzystaniem miękkiej szczoteczki do zębów. Na koniec należy akcesoria spłukać wodą i dokładnie osuszyć miękką szczoteczką.
Warto pamiętać, że wszelkie pasty do polerowania czy środki do czyszczenia biżuterii mogą znacząco zaszkodzić Twojej pozłacanej biżuterii. Cała ich zasada działania opiera się bowiem o ścieranie wierzchniej warstwy biżuterii, co może mocno przyspieszyć odsłonięcie srebra.
W mojej opinii Missoma to marka, którą zdecydowanie warto obserwować. Naturalnie nie zachęcam to kopiowania ich projektów, choć z pewnością mnóstwo mniejszych twórców inspiruje się ich pracami. Jednakże, jeżeli nie stać Cię na ich akcesoria na pewno uda Ci się osiągnąć dość podobny efekt korzystając z koralików z kamieni ozdobnych, stali chirurgicznej czy półfabrykatów goldfilled. Jeśli prowadzisz swój biznes, zachęcam Cię do śledzenia rozwiązań marki w zakresie odpowiedzialnej produkcji, zrównoważonego rozwoju i oryginalnego stylu.
Jesteś zadowolona z lektury? Przeczytaj więcej na naszym blogu!
Zostaw komentarz