Projektanki biżuterii, które powinnaś obserwować w roku 2019
Przemysł biżuteryjny jest wypełniony projektantami, którzy pracują z ekskluzywnymi półfabrykatami do biżuterii, sprawiając w ten sposób, że ich prace są materiałem kolekcjonerskim na przyszłe lata, ale często niczym więcej. Jak wybrać rzadki talent i biżuterię, którą będziemy z chęcią zakładały nawet po latach? Kiedy na portalach takich jak Instagram codziennie zalewają nas fale nowych projektów, kolekcji, marek?
Beth Bernstein, historyk biżuterii, ma dla nas kilka propozycji świeżych projektantek, które tworzą w różnych stylach. Oto jej propozycje marek biżuteryjnych, które warto obserwować w roku 2019.
Thea Miller- Rebeliantka w słusznej sprawie
Thea Miller projektuje biżuterię, która jest tak samo inspirująca, jak awangardowa. Kolekcja z 2013 roku Dru Jewelry przepełniona była interpretacjami symboli, które przez pokolenia dostarczały otuchy, pocieszenia i nadziei. Jej pierwsze prace były swoistym miksem biżuterii nowoczesnej i zabytkowej. Z czasem jednak jej prace zaczęły charakteryzować się głównie przewodzącymi jej ideami- sile, wierze we własne możliwości i lepsze jutro. W tej biżuterii możemy dostrzec balans między elegancją i kobiecością a rockowym pazurem. Thea jest mistrzynią w odnajdywaniu starej, symbolicznej biżuterii i apelowania nią do kobiecych uczuć.
Jedną z jej najbardziej pożądanych kolekcji jest seria „Conservatory Ring”, którą stworzyła we współpracy z Alainem Simicem (Dru Jewelry xxx PV Collection). Czerpie ona inspiracje z pierścionków ze skrytką, które mieliśmy szansę podziwiać w różnych momentach w historii. Pojawiły się w średniowieczu, by powrócić w epoce wiktoriańskiej, aż po Vintage lat 70. Pierścienie te wyglądają jak masywne sygnety, jednak ich „górę” można uchylić, by znaleźć tam ukryte miejsce. Miller wnętrza swoich pierścionków nazywa „komnatami”. Miller wyjaśnia: „Fakt, że te pierścienie mają ukrytą komnatę jescze bardziej podkreśla ich szczególne znaczenie: były one używane do przechowywania tokenów miłości, straty, zachowywania świętości tych części z nas, które chcemy mieć blisko, ale nie chcemy ich ujawniać.” Jej pełna kolekcja opiera się na przekonaniu, że „jako kobiety wszystkie jesteśmy złożone i mamy wiele oblicz, ale jesteśmy niezależne i wystarczająco silne, żeby znaleźć światło w ciemności.”.
Gigi Ferranti- Biżuteria (nie)konwencjonalna
Gigi rozmyła granice konwencjonalnej, eleganckiej biżuterii. Jej pasją jest tworzenie biżuterii, która przeciwstawia się ślicznym kwiatkom, girlandom i listkom lat 90. i wczesnych lat kolejnego tysiąclecia. W rezultacie otrzymujemy biżuterię stworzoną z luksusowych metali, wysokiej jakości minerałów, która błyszczy od dużej dawki diamentów. Na rynku zabłysnęła łącząc starte techniki z nowoczesną technologią. Projekty Gigi łączą geometryczne kształty i architektoniczne wpływy z delikatną, acz silną kobiecą estetyką. Jej kolekcje apelują do kobiet, które lubią biżuterię odważną, ale zdatną do noszenia, nakładania i łączenia kolorów.
Jej kolekcje wykonywane są białym, żółtym i różowym złocie. Na specjalne zamówienie Ferranti wykonuje swoje projekty również w platynie. Różne części kolekcji mogą być samodzielną biżuterią lub zostać połączone z innymi. Projekty opierają się zawsze na trójkątnych, sześciobocznych lub diamentowych kształtach. Jej miłość do nakładania i zestawiania widać w całej kolekcji. Jej kolekcja to must-have dla każdej kobiety, która potrzebuje odświeżenia w swojej kolekcji klasycznej biżuterii, gwarantując, że moda na nią nie przeminie.
Emily Hirsch- Mistyczna romantyczka
Kolekcja Emily- Talon, która swoją premierę miała w 2007 roku, zrobiona z mosiądzu i srebra, zapisała się głęboko w historii biżuterii i połączenia między biżuterią a jej właścicielem. Jej pierwsza kolekcja składała się z sygnetów i zawieszek ze znakami zodiaku i była wielkim sukcesem. Noszą ją stylowe osobistości np. Sarah Jessica Parker. Dla Emily był to sposób na sięgnięcie wgłąb astrologii i eksploracji symbolizmu nieba. „To, jak włączamy nasze znaki zodiaku do naszego życia i to, co dla nas znaczą, jest jak noszenie części naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości- naszej tożsamości.”- mówi Hirsch.
Kiedy pierścionki i zawieszki zyskały fanów, Hirsch stworzyła nową kolekcję, opierając się o „Miłość, śmierć i odrodzenie.”. Tę kolekcję można opisać jako czarno-romantyczne podejście do talizmanów. Wykonana jest nie tylko w miedzi i srebrze, ale również dwóch kolorach złota. W nowej kolekcji znajdziemy sygnet oraz 6 medalionów. Każy z medalionów jest dwustronny. Na rewersie wygrawerowana zostaje „tajemnica”, bliska sercu noszącego. Hirsch wyjaśnia „Nikt z nas nie wie, co wydarzy się w przyszłości, ale możemy znaleźć komfort i nadzieję w noszeniu talizmanu, który odkrywa naszą przeszłość, prowadzi nas przez teraźniejszość i daje nam siłę i przezorność, kiedy zmierzamy ku przyszłości.”.
Susan Cohen- Wskrzesicielka
Susan z Circa 1700 jest jedną z nowoczesnych projektantek, która w swoich pracach intrpretuje motywy i style, które były przekazywane i wymyślane na nowo przez dwudziesty wiek. Przywraca ona do życia pewien symbolizm i sentymentalizm w biżuterii dla nowoczesnych kobiet. Cohen odmładza różne style z dowcipem, oryginalnością i innowacyjną zabawą tematami i okresami historii.
Jej kolekcja inspirowana początkiem XVIIIw. bazuje na motywach i informacjach grających na szczęściu, miłości i ochronie. Cohen wyjaśnia: „Inspirują mnie czasy gregoriańskie i wiktoriańskie kiedy biżuteria była nie tylko pięknym przedmiotem, ale również zakodowaną wiadomością.”, kontynuuje, „Ważnym było dla mnie namieszanie i dodanie własnego stylu, by otrzymać moje własne spojrzenie na wieki tworzenia biżuterii.”.
Biżuteria, którą tworzy może zostać spersonalizowana wybranymi przez klienta kryształkami i kolorami emalii. Na niektórych z zawieszek można również wygrawerować inicjały.
Zostaw komentarz