Biżuteria Jennifer Lopez

Biżuteria Jennifer Lopez niejednokrotnie gościła w wielu czasopismach i portalach związanych z modą i gwiazdami. Nic dziwnego, ta kultowa już piosenkarka była zaręczona sześć razy. Co więcej, w tym roku Jennifer wyszła za mąż w oszałamiającej kreacji i pięknej biżuterii. Dzisiejszy wpis będzie małą przerwą od świata rękodzieła, w której zachwycimy się olśniewającymi i luksusowymi akcesoriami JLo.

Pierścionki zaręczynowe Jennifer Lopez

Bycie zaręczonym aż sześć razy zdecydowanie budzi kontrowersje, chociaż nie jest tak szokujące, jak ośmiokrotne zamążpójście Liz Taylor. Niektórzy ze względu na zamiłowanie do biżuterii, wielokrotne zaręczyny, ale też urodę i talent nazywają Jennifer „Elizabeth Taylor XX wieku”.

Niefortunne początki 

Pierwszy pierścionek zaręczynowy Jennifer Lopez otrzymała w 1997 roku od restauratora Ojani Noah. Para poznała się na początku kariery aktorskiej JLo w restauracji, w której Ojani był kelnerem. Jednakże doskonale poradził sobie w biznesie i ukochanej kupił pierścionek z białym diamentem o wartości 100 tysięcy dolarów! Niestety ich małżeństwo przetrwało jedynie rok i nie zakończyło się pokojowo.

Cztery lata później biżuteria Jennifer Lopez wzbogacona została o drugi pierścionek zaręczynowy. Cris Judd, który podarował jej wart ponad milion dolarów pierścionek był tancerzem zapasowym JLo. W pierścionku osadzony został brylant w szlifie szmaragdowym, który jak przypuszczam, jest jednym z ulubionych szlifów Jennifer. Małżeństwo artystów trwało niecały rok.

JLo bardzo szybko rozpoczęła nowy związek z Benem Affleckiem, który oświadczył się jej w 2002 roku. Pierścionek zawierał różowy diament Harrego Winstona, który prawdopodobnie rozpoczął trend na kolorowe kamienie w pierścionkach zaręczynowych. Wartość tego 6-karatowego diamentu oszacowano wówczas na około 2,5 miliona dolarów! Jednakże para nie pobrała się, Affleck zerwał z Lopez zaledwie cztery dni przed planowanym ślubem.

Najdłuższe małżeństwo

Rok po zaręczynach z Affleckiem Jennifer znów była zaręczona, tym razem jej wybrankiem był Mark Anthony. Oświadczył się ponad ośmiokaratowym niebieskim brylantem Winstona. Ślub pary miał miejsce w 2003 roku, a małżeństwo oficjalnie zakończyło się dwanaście lat później. Jennifer Lopez niejednokrotnie mówiła, że ten niebieski brylant jest jej ulubionym dodatkiem.

Dwa lata po rozwodzie JLo zaczęła się spotykać z Alexem Rodriguezem, który wielkie pytanie zadał dwa lata później. Gigantyczny brylant w szmaragdowym szlifie wart jest kilka milionów dolarów. A-Rod kilkukrotnie przekładał datę zaślubin, aż do ubiegłego roku, w którym ogłosił, że on i Jennifer są znacznie lepszymi przyjaciółmi niż parą czym zerwał zaręczyny na początku 2021 roku.

Znowu razem 

W tym samym roku odnowiła się miłość Jennifer i Bena Afflecka. W kwietniu 2022 roku Jen potwierdziła, że para ponownie jest zaręczona. Ben oświadczył się bardzo rzadkim, zielonym kolorem, który JLo uważa za swój szczęśliwy. Jak sama powiedziała, ma nadzieję, że pierścionek w jej szczęśliwej barwie będzie ostatnim pierścionkiem zaręczynowym.

Biżuteria ślubna Jennifer

W tym wyjątkowym dniu Jennifer nosiła aż trzy, wykonane na zamówienie sukienki autorstwa Ralpha Laurena. Ceremonia ślubna była krótka, a Panna Młoda miała obcisłą sukienkę z długim trenem i welonem. Co ciekawe, na jej wykonanie zużyto 500 metrów materiału! Tę ekstrawagancką kreację uzupełniła biżuteria z pereł i diamentów od Mikimoto. Okrągłe perły osadzone w wysadzanej brylantami platyną uzupełniła kwiatowym pierścionkiem z tych samych materiałów, ze znacznie większą perłą. Zarówno kolczyki, jak i pierścionek stanowiły „coś pożyczonego” na ślubie, wiemy jednakże, że ich łączna wartość to około 90 tysięcy dolarów.

Po ceremonii Jennifer Affleck ubrała bardzo oryginalną suknię, którą zdobiły sznury pereł i kryształków Swarovskiego. Jak podaje Vogue, trzydzieści osób ręcznie haftowało suknię. Prawdopodobnie częścią sukni były także sznury klejnotów zwisające z szyi gwiazdy, jednakże mogły stanowić odrębną biżuterię. JLo nie zmieniła pierścionka, jednakże wybrała nieco skromniejsze kolczyki z mniejszą ilością diamentów.

Najbardziej spodobała mi się trzecia stylizacja z dość minimalistyczną suknią wysadzaną kryształami Swarovskiego przy linii dekoltu w kształcie dziurki od klucza. Co więcej, suknia uzupełniona została o tiulowy kaptur, który nie jest czymś, co często spotykamy, jednakże w mojej opinii prezentuje się genialnie. Ostatni look Jennifer wzbogaciła kolczykami z diamentów w kształcie kwiatów, z których zwisa spora kropla. Te dwudziestosiedmiokaratowe brylanty warte są około dwa miliony dolarów!

Biżuteria Jennifer Lopez — Prezenty od męża

Zestaw na 52 urodziny

Ben przeszedł już do historii pierwszy pierścionkiem zaręczynowym, który podarował Jennifer. Zanim świat ujrzał piękny, zielony diament opisywany wyżej, Affleck wybrał swojej ukochanej zestaw biżuterii marki Foundrae, którą kocha mnóstwo celebrytek. Na jednym ze złotych łańcuszków wisi kluczyk z diamentowym węzłem Bowdena, który symbolizuje miłość. Dodatkowo na kluczu możemy się dopatrzyć gwiazdki mające symbolizować boskie przewodnictwo i podkówkę przynoszącą szczęście.

Drugi, złoty łańcuszek wykonany jest z trzech rodzajów ogniwek o równej wielkości i kształtach, co według mnie samo w sobie stanowi ciekawą dekorację. Zwisa z niego charms w kształcie serca z diamentowymi literami i gwiazdą w środku. Według Foundrae ta zawieszka symbolizuje każdy rodzaj miłości. Dodatkowo Ben wybrał zawieszkę w kształcie litery J z białego złota i diamentów i dwa okrągłe charmsy. Jeden z nich przedstawiał skarabeusza, który ma stanowić amulet ochronny. Druga zawieszka przedstawia diamentowe kwiaty z cierniami.

Według Foundrae Ben chciał, aby kupiony przez niego zestaw był nie tylko piękny, ale też romantyczny. Wybrane przez niego elementy miały opowiadać jego relacji i uczuciach do JLo.

„Skromny podarek”

Rok temu Affleck bardzo postarał się, komponując cały zestaw naszyjników w romantyczny i przemyślany sposób. Dlatego wydawać się może, że tegoroczny podarek w postaci kolczyków może wydawać się znacznie prostszy. Jednakże nie są to byle jakie kolczyki. Złote sztyfty ze sporymi, zielonymi diamentami otoczone małymi, różowymi brylantami. Łączą w sobie elementy obu pierścionków zaręczynowych, jakie Jennifer dostała od obecnego męża.

Spodobał Ci się ten wpis? Sprawdź, czy kolejny także wpadnie w Twój gust!

• Naucz się wykorzystywać kolory w strategiach marketingowych
• Dowiedz się jak wszechstronne są drewniane kaboszony
• Odkryj jak możesz stworzyć grafiki pod szklane kaboszony
• Znajdź idealną broszkę dla siebie