Blog firmowy -intro

Manzuko. Półfabrykaty sklep. Blog firmowy

Witajcie  w skromnych progach bloga firmowego (wersja 2.0) stworzonego dla Manzuko.com

Przyjęłam, mam nadzieję dobrze przemyślaną koncepcję, że prowadzić go będę sama (z  pomocą małej, ale mam nadzieję coraz większej Drużyny pierścienia).  Blog firmowy prowadzony na zlecanych artykułach nie spełnił moich osobistych oczekiwań, więc nie ujrzy raczej światła dziennego.

Dlaczego?

Blog firmowy – Po pierwsze:

nasze produkty znam najlepiej. Sama je wybieram,  sprawdzam, zamawiam ( no dobra nie zawsze sama, ale zawsze się wtrącam). Wiem jak wyglądają warunki w fabrykach, wiem, że przechodzą kontrole, inspekcje i nie będzie z nimi problemów. Wiem do czego służą i do czego pasują.

Po drugie:

nie jestem szefem oderwanym granatem od klienta do którego trzeba się umówić jak do znanego fryzjera –odbieram telefony, odpisuję na maile, na wiadomości na facebooku; a zatem wiem czego szukacie, czego Wam potrzeba, co Wam przypadło do gustu i (na szczęście bardzo rzadko) co Wam się nie podoba.

Blog firmowy – Po trzecie:

takie modne teraz słowo – research – czyli poszukiwania.  Moje tablice na Pintereście pękają w wirtualnych szwach, na całym świecie poszukuję inspiracji i tych biżuteryjnych i zupełnie nie biżuteryjnych, które stają się impulsem dla nowych kolekcji rzemieni, szkliw ceramicznych, czy zawieszek. Dlaczego miałbym zachować to tylko dla siebie? Jeśli podzielicie mój smak i moje zachwyty nad twórczością innych, technikami, trendami, zestawami kolorów –będzie to przyjemność dla obu stron.

Blog firmowy – Po czwarte:

tutoriale – nie obiecam cudów z kilku powodów:

  • nie lubię ich robić,
  • nie chcę się wymądrzać w tematach na których się nie znam, a jestem ekspertem tylko w kilku technikach,
  • nie cierpię aparatu fotograficznego z wzajemnością  🙂

Może jednak zdarzyć się tak, że dołączy do nas jakaś fajna osoba chętna do takiej pracy i będzie co podziwiać i na tym polu.

Blog firmowy – Po piąte:

bardzo dobrze  znam bolączki rękodzielniczek i  wiem, że brak weny to zjawisko dużo rzadsze niż brak sprzedaży.  Produkuję i sprzedaję biżuterię w naprawdę dużym nakładzie, ale nie na każdym polu odniosłam sukces, o porażkach też opowiem. Wiem, że dużo łatwiej zaprojektować , kupić elementy do tworzenia biżuterii i wykonać projekt niż go potem wycenić i sprzedać. Jak promować produkty w ilości: sztuk jeden?  Czy warto reklamować za 25 zł produkt, który chcemy sprzedać za 75zł? A jeśli nie to co robić? Sprzedawać  online czy offline?

Tych pytań są setki. Od pół roku przygotowuję się do odpowiedzi i kolejne pytania rosną za plecami, a Wy pewnie i tak zadacie nowe 🙂

Jak już wkrótce przeczytacie blog firmowy powstaje głównie dla podniesienia widoczności domeny w wyszukiwarkach. I nie oszukujmy się ten blog też powstaje po to, żeby Manzuko miało się lepiej. Tylko ja myślę sobie, że zamiast wabić licznymi promocjami, obniżać jakość, żeby konkurować ceną można podpowiedzieć  Wam jak skuteczniej sprzedawać . A Wasze sukcesy będą również moimi.

Nie ukrywam, że mam tremę, ale wychodzenie ze strefy komfortu to sposób na rozwój. Mam nadzieję, że znajdziecie tu treści warte Waszego czasu i będziecie zaglądać często i z przyjemnością.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz