Półfabrykaty do biżuterii plus żywność

Biżuteria z jedzenia

Biżuteria z jedzenia to świetny przykład na to, że wystarczą podstawowe półfabrykaty do biżuterii, aby cokolwiek zmienić w kolczyki czy naszyjnik…

Kawałek łańcuszka, bigle, zapięcie, trochę kleju, kółeczka montażowe, czasami tylko bazowe półfabrykaty do biżuterii wystarczą, żeby w domowych warunkach stworzyć niepowtarzalne sztuki biżuterii. Wystarczy zajrzeć do kuchennych szafek i szuflad. Kiedy do równania dodamy barwniki i farby efekty mogą być zaskakująco dobre.

Biżuteria z makaronu

Kiedy myślę o biżuterii z jedzenia pierwsze co przychodzi mi do głowy to naszyjnik z makaronu. Nie był on może urodziwy, ale był dla mamy. Z dużą gorliwością próbowałam nawlec igłą na nitkę jak najwięcej maleńkich, makaronowych gwiazdek. Myślę, że większości z nas biżuteria z jedzenia kojarzy się właśnie z podobnym projektem. Efekty nie muszą być jednak zawsze jednakowo… nieciekawe. Makaron można pomalować sprayami, farbami olejnymi czy akrylowymi, markerami, czy zafarbować w barwnikach spożywczych. Kolor daje nam szansę na wzorki i tutaj można szaleć. Mnie urzekły przede wszystkim kokardki, które w połączeniu z bazą broszki czy spinki do włosów stworzą urocze akcesorium.

Biżuteria z makaronu

Ale to nie wszystko co ten mączny wyrób rodem z Chin ma nam do zaoferowania w dziedzinie jubilerskiej. Kiedy zdecydujemy się na stonowane kolory, uszlachetnimy go złotymi dodatkami okaże się, że powstać może biżuteria, którą można nosić na co dzień. Mało z tego. Można ją założyć nawet na wybieg. Na czwartym zdjęciu widzicie koczyki projektu Dolce&Gabbana. Na ostatniej miniaturce widoczna Megan Markle, która do sukienki od Rolanda Moureta włożyła makaronową biżuterię. Naszyjnik z pomalowanych na złoto gwiazdek dostała od kilkuletniego chłopca.

Nowoczesna biżuteria z makaronu

W szufladzie z przyprawami

Makaron to nie jedyny produkt spożywczy jakiego możemy użyć. Na wiele sposobów możemy wykorzystać np. laski cynamonu. Tutaj znowu wystarczą podstawowe półfabrykaty do biżuterii. Choć można, jak Lav Voicu sprawę urozmaicić. Jak widać na trzecim zdjęciu, wkleja ona laski cynamonu do kolażowych, asymetrycznych kolczyków. Na biglach i kółkach montażowych możemy zawiesić także takie produkty jak orzechy czy ziarna kawy. Na drobniejsze ziarenka i asymetryczne przyprawy też znajdzie się sposób- możemy je zalać żywicą.

Biżuteria z przypraw

Suszone owoce

Żywica daje nam więcej możliwości. Suszone jagody i plasterki owoców zalane w formie z żywicą lub zabezpieczone warstwą żywicy od zewnątrz będą wyglądały niemniej efektownie od pączków kwiatów. Kiedy sięgniemy po owoce egzotyczne możemy uzyskać przepiękne, naturalne mandale.

Biżuteria z owoców

Słodkości

Biżuteria z jedzenia może być też pomocna w diecie. Kojarzycie ten moment kiedy tak dobrze Wam szło, ale znalazłyście w szufladzie paczkę M&m’sów albo żelek? Teraz wiesz co z nimi zrobić! Weź swoje półfabrykaty do biżuterii w ręce i działaj, nie dość,  że nie pójdą w boczki to jeszcze zyskasz nietuzinkowy naszyjnik. Można też jak choćby Claudia Crisan wznieść to zadanie na zupełnie inny poziom. Na ostatnim ze zdjęć podziwiać możecie jedną z jej prac. Była ona częścią wystawy sztuki tymczasowej poświęconej cukrowym naszyjnikom.

Biżuteria ze słodyczy

 

Wszystkie źródła oraz więcej inspiracji tego jak wykorzystać produkty spożywcze w biżuterii znajdziecie na naszym Pinterst’cie.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz