Przegląd Rękodzielniczy – Biżuterlandia Sylwia Tomaszewska
Dlaczego zdecydowałam się tworzyć? Biżuterlandia
Od zawsze byłam uzdolniona plastycznie i manualnie, od wielu lat zajmowałam się haftem krzyżykowym, który sprawiał mi dużo radości. Trzy lata temu odkryłam świat koralików i ręcznie wykonywanej biżuterii. Z prawdziwym niedowierzaniem oglądałam prace osób, które prezentują je w internecie i zapragnęłam też tworzyć takie cudeńka. Ale jak zacząć? I skąd wziąć niezbędne materiały?
Pierwsze kroki z biżuterią
Okazało się, że produkty są na wyciągnięcie ręki w internecie. Dostępne jest wszystko: od koralików przez półfabrykaty, narzędzia jubilerskie aż po piękne opakowania, w których można podarować swoją biżuterię.
Krok następny: rozpoczęłam poszukiwania tutoriali, których w internecie jest również mnóstwo. Wystarczą tylko chęci i można znaleźć wszystko, czego się chce.
No cóż, nie rzucałam się od razu na głęboką wodę, lecz wiedziałam, że swoje umiejętności trzeba nabywać stopniowo – zaczęłam więc od bransoletek na gumce. Początkowo wszystko sprawiało mi problem – nie znałam się na rozmiarach koralików, nie wiedziałam, jak umiejętnie łączyć ze sobą różne elementy. Ściśle trzymając się tutoriali, robiłam postępy: bransoletki z zawieszkami, później bardziej zaawansowane na nici i zapinane na karabińczyk. Następnie przyszła kolej na regulowane bransoletki sznurkowe i makramowe z łącznikami.
Biżuteria to nie tylko bransoletki
Gdy opanowałam już sztukę tworzenia bransoletek, pomyślałam, że warto by spróbować z kolczykami. I tu dopiero się zaczęło! Tak zwane „indiańce” pochłonęły mnie bez reszty – to kolczyki wykonywane z drobnych, szklanych koralików, Toho lub Miyuki. Odkryłam kopalnie inspiracji i wzorów, na podstawie których można tworzyć ten rodzaj biżuterii. Zachwyca mnie w nich to, że można przedstawić na nich wszystko: pejzaże, zwierzęta, rośliny… a są niebywale łatwe w wykonaniu. ☺
Odkryłam, że taki kolczyk doskonale sprawdzi się również jako zawieszka – wystarczy zamiast bigla zamontować łańcuszek – i mamy naszyjnik!
Gdy poczułam, że wykonywana przeze mnie biżuteria osiągnęła już wyższy poziom, postanowiłam zaprezentować ją światu – najpierw na różnych popularnych platformach sprzedażowych. Niedawno otworzyłam własny butik z moją biżuterią online Biżuterlandia, i to tam można znaleźć moje prace.
Tworzenie rękodzieła to niesamowita frajda, a uczucie, gdy ktoś kupuje twój produkt jest olbrzymią radością. Na razie to tylko hobby, ale gdyby udało się przekuć je we własny biznes, to byłoby moje marzenie… Pomożesz mi je spełnić?☺
Wisiorek
dostałam od Pani kolczyki ,chciałabym domówić do nich wisior.
Karolina Koniarska
Dzień dobry!
Na naszym blogu może Pani jedynie przeczytać historię rękodzielniczą Pani Sylwii. Jeśli chce Pani dokonać u niej zakupu może to Pani zrobić przez stronę: https://artillo.pl/sklep/bizuterlandia.html