Rękodzieło – co sprawia, że jest tak popularne.

Co sprawia, że rękodzieło jest popularne?

Czy rękodzieło zawsze było popularne?

Rękodzieło to wyrób ręczny posiadający walory artystyczne, można zatem założyć, że jego historia jest niemal tak stara, jak historia ludzkości. W dawnych czasach, przy braku maszyn było koniecznością i jedynym sposobem powstawania przedmiotów. Rękodzielnikami byli nie tylko jubilerzy czy rzeźbiarze, ale również garncarze i krawcy. Rewolucja przemysłowa zachwiała rękodziełem jako jedynym źródłem produkcji. Zmienne losy historii jak wojny i kryzysy i czasy prosperity wpływały na  zapotrzebowanie na rękodzielnicze produkty.

W mojej ocenie, w Polsce rękodzieło mocno straciło na wartości w momencie transformacji ustrojowej. Pokolenie zmęczone kombinowaniem, przerabianiem, wymyślaniem nowych ozdób, kreacji, dodatków z niczego, by nieco odmienić swoją garderobę, z ogromną satysfakcją zaniechało rękodzielniczego procederu.

Dopiero okres sieciówek, ujednoliconych ubrań, dyktatu mody połączony z dostępnością półfabrykatów do wyrobu rękodzieła uruchomił powrót rękodzieła na szeroką skalę.

Rękodzieło w praktyce

Wpisanie w wyszukiwarkę hasła ” rękodzieło” zwraca 48 700 000 wyników ( dla porównania słowo „chleb”, który prawie wszyscy jemy niemal codziennie to tylko 18 200 000 wyników).

Najbardziej popularne frazy to: rękodzieło sklep, gdzie kupić rękodzieło i jak sprzedawać rękodzieło.

W sieci powstaje mnóstwo nowych sklepów ręcznie robionymi produktami, platformy stawiające na produkty handmade mają się świetnie, sklepy stacjonarne poszukują rękodzielników do współpracy, a jarmarki nadal cieszą się ogromną popularnością.

Z powyższego opisu jawi się niemal bajkowy obraz, jak to łatwo jest być rękodzielnikiem, bo moda jest na to niesłychana. No nie do końca to jest tak. Po pierwsze jest w tej dziedzinie ogromna konkurencja. Z moich obserwacji wynika, że często wcale nie jest tak, że osoby mające najlepsze wyroby rąk własnych najlepiej sprzedają. Po drugie: bycie małym, czy nawet mikro przedsiębiorcą w tym kraju nie należy do najłatwiejszych. Po trzecie, niestety, nie ma gwarancji, że zachwycająca kolekcja biżuterii lub ceramiki znajdzie wystarczającą ilość klientów, by wyżywić rękodzielnika. I wreszcie po czwarte, również z obserwacji: bardzo wielu rękodzielników nie umie sprzedawać. Czują się komfortowo w zaciszu pracowni, uwielbiają wymyślać, eksperymentować, tworzyć, uczyć się nowych technik i marzą, żeby sprzedało się samo, bo ta część działalności w ogóle im nie leży.

Rękodzieło z punktu widzenia twórcy

Co takiego jest w tym ręcznym tworzeniu przedmiotów, że mimo wielu niedogodności tak wiele osób się na to decyduje? Hierarchia realizowanych potrzeb może być różna u różnych osób, jednak jedną z nadrzędnych potrzeb jest znalezienie ujścia dla kreatywności. Znam doskonale to uczucie, kiedy mogę sobie pozwolić na twórczy afekt, w którym czas nie odgrywa roli, świat zewnętrzny w zasadzie nie istnieje i tylko praca, nad którą właśnie się pochylam, ma znaczenie. Nawet żmudne wycinanie tysiąca podklejonych kaboszonów ma w sobie jakieś medytacyjne wyciszenie. Kreowanie przedmiotów jest pokazem kunsztu i wyrażeniem siebie.

Dzisiaj bardzo łatwo jest zacząć rękodzielniczą przygodę. Nie potrzeba wielkich nakładów finansowych, można znaleźć mnóstwo poradników i życzliwych ludzi, którzy podpowiedzą co z czym połączyć. Można więc niewielkim kosztem znaleźć swój idealny sposób na realizację swojej kreatywności.

Kolejnym etapem  jest złapanie bakcyla wymyślania i tworzenia, to trochę jak nałóg skupienie i jednoczesny relaks uzależnia i wciąga.

Dodatkowym bonusem są zakupy potrzebnych do pracy materiałów. Buszowanie w sklepach z półfabrykatami, wełnami, papierem do scrapbookingu czy poszukiwanie farby idealnej do renowacji mebla to czysta przyjemność.

I na koniec trzy najważniejsze elementy: zadowolenie z wykonanej pracy, pochwały innych, radość innych ludzi, jeśli przedmiot był dla kogoś w prezencie lub do sprzedaży.

Ewentualne zarobione na rękodziele pieniądze są tu tak naprawdę dodatkiem (choć na dłuższą skalę koniecznym) do wszystkich tych pozytywów, jakie niesie za sobą produkcja rękodzieła. O trudach i ograniczeniach małego biznesu będziemy rozważać w jednym z kolejnych wpisów, delektujmy się więc tą chwilą 🙂

Rękodzieło z punktu widzenia kupującego

Dlaczego ludzie kupują rękodzieło? Zapewne głównym powodem jest jego unikalność. Bardzo często są to przedmioty wykonane w jednym egzemplarzu. Nawet jeśli produktów jest cała seria to ręcznie nie da się wyprodukować idealnie takich samych.

Rynek rękodzieła (co wskazuje wyżej wymieniona liczba wyszukań w wyszukiwarce) jest ogromny. Niemal nieograniczona oferta umożliwia dokładne dopasowanie produktów do naszych oczekiwań. Jednocześnie jest to wspaniała oferta dla poszukiwaczy prezentów.

Małe firmy łatwiej i szybciej reagują na to, co modne, coraz częściej rękodzielnicy wyprzedzają falę modnych gadżetów w sieciówkach. Wrażliwi na trendy klienci już to wiedzą i poszukują modnych dodatków właśnie wśród produktów hand made.

W większości przypadków ceny ręcznie robionych przedmiotów są przystępne i szeroka rzesza klientów może sobie na nie pozwolić. Jeśli do tego dodamy chęć wspierania lokalnych przedsiębiorców i potrzebę świadomości etycznej produkcji to wybór rękodzieła nie jest zaskoczeniem.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz