Trendy w biżuterii – podsumowanie roku 2018

Biżuteria – co będzie modne w Polsce w roku 2019,

czyli jak trendy w biżuterii z roku 2018 wpłyną na rok bieżący.

Dziwny podtytuł skoro ma to być podsumowanie poprzedniego roku, prawda? No i po co nam sprawdzanie jakie trendy w biżuterii już były? Pytania może i dziwne, ale moda i trendy nie są jak wagony pociągu o zupełnie odmiennym wystroju. Przechodząc do kolejnego roku zabieramy ze sobą mnóstwo wrażeń i doświadczeń estetycznych z poprzednich lat, i powiedzmy wprost: wszyscy chcą utrzymać modę na to co się podoba – bo się sprzedaje; a nowe pomysły mogą, ale nie musza się przyjąć i co za tym idzie sprzedawać 🙂

Dodatkowo mam wrażenie, że w Polsce jesteśmy zawsze lekko opóźnieni. Być może to tylko wrażenie 🙂 Kilkanaście, czy jeszcze kilka lat temu ten falstart był bardzo wyraźny i wynikał z mnóstwa czynników, takich jak: dostęp do informacji (dzisiaj możemy oglądać fashion week na żywo, a kolorowe czasopisma zdecydowanie nadążają za tym co dzieje się w modzie na świecie), ograniczone możliwości finansowe, ograniczone możliwości współpracy z zagranicą…

Dzisiaj tak na prawdę ogranicza nas kreatywność. Wykonanie projektu, poszukanie elementów do biżuterii, czy wykonanie prototypu i zlecenie jego powielenia- to jest najtrudniejszy etap. Realizacja jest już dużo łatwiejsza niż kiedyś. Ale przesunięcie w czasie o co najmniej sezon jest; w mojej opinii wynika z tzw. „ssania na rynku”. Nie stać nas, małych przedsiębiorców na ryzyko, tworzymy w odpowiedzi na zapytania klientów. Zatem przegląd światowych hitów jest poniekąd odpowiedzią na pytanie:  Jakie będą trendy w biżuterii w 2019?

Trend No 1 – Maxi biżuteria

Amerykanie mawiają „go big or go home”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „idź na całość” – takim właśnie mottem okrzyknięto biżuterię minionego roku. Duże, zdecydowane naszyjniki; widoczne, długie kolczyki; masywne pierścionki i bransolety.

Naszyjniki pełne, okalające szyję niczym kołnierzyki, długie – wiszące, z masywnymi elementami, asymetryczne, pełne, zdecydowanie „zauważalne”. Wykonane z metalowych blaszek, akrylowych geometrycznych elementów, dużych kulek.

Kolczyki zaczynające się masywnym sztyftem, by rozpoczynały się jak najbliżej ucha, z wiszącymi swobodnie elementami sporych rozmiarów; bardzo często asymetryczne, co dodatkowo przyciąga wzrok.

Pierścionki najchętniej w formie sygnetu lub tzw. koktajlowe, z dużym, widocznym kamieniem przykuwającym spojrzenia.

Bransolety – masywne typu cuff- czyli jakby wykute z przerwą na wsunięcie dłoni- metalowe z historycznymi detalami; szerokie sutaszowe, kolorowe; z kaboszonami; na rzemieniach.

Pojawiały się również nowe elementy wpisujące się w ten nurt, a mianowicie korony. Królowały zarówno na wybiegach wielkich kreatorów, na łamach prasy kolorowej jak i wyzwaniach na blogach biżuteryjnych.

Trend No 2 – Mini biżuteria

Oczywiście w opozycji do tego maxi trendu nie zanikła miłość do minimalizmu (na szczęście, bo choć zachwycają mnie biżuteryjne pokaźne dzieła sztuki to w moich prywatnych zbiorach króluje minimalizm) i nie zabrakło delikatnych naszyjników jedno- i wielorzędowych, najchętniej złotych; długich, ale subtelnych kolczyków i drobnych bransoletek z drobnymi zawieszkami.

Trend No 3 – Floral, czyli kwiaty w biżuterii

Nie ma nic bardziej kobiecego i delikatnego niż kwiaty. I choć moda jest zmienna jak kobieca natura to jednak spora większość pań uwielbia elementy kwiatowe, nie mogło ich więc zabraknąć w biżuterii.  W 2018 roku kwiaty występowały najczęściej w odlewach metalowych, pojawiały się zarówno w kolczykach jak i jako zawieszki do bransoletek, detale w torebkach czy przy częściach garderoby. Jednocześnie też połączyły się z kolejnym trendem jaki z radością obserwowałam w ubiegłym roku, czyli:

Trend  No 4 – Emalia – kolorowy akcent

Powrót emalii na salony sprawił, że monochromatyczne dotąd metalowe dekoracje, zawieszki, przekładki, koraliki zyskały szanse na kolor i dopełnienie kompozycji zaprojektowanej przez autora. Mam nadzieję, że ta moda utrzyma się jeszcze przez kilka sezonów, umożliwia bowiem nawet małym, minimalistycznym elementom wyróżnić się  i zaistnieć.

Trend No 5 – Gwiazdki

Była moda na elementy horoskopu, potem na kosmos i choć te tematy już się pomału wyeksploatowały, to gwiazdki pozostały nadal w sferze zainteresowań zarówno projektantów wielkich marek jak i blogerek i drobnych, domowych twórczyń biżuterii. Modne były zawieszki gwiazdki, sztyfty- lub nawet kilka kolczyków na jednym uchu w kilku rozmiarach gwiazdek.

Trend No 6 – Złoto

Ten rok zdecydowanie należał do koloru złotego, już rok 2017 przebijał na złoto, ale 2018 był zdecydowanie złotym rokiem. Biżuteria wszelkiego rozmiaru lśniła ładnym złotym blaskiem. To też raczej moda na kilka sezonów więc cieszmy się, bo to twarzowy kolor 🙂

Trend No 7 – Broszki

Broszki wróciły (i to wcale nie za sprawą naszej byłej Pani Premier) i jak głoszą kolorowe pisma kobiece od Tokio, przez Paryż do Nowego Jorku zagoszczą na kilka dobrych sezonów. Odczarowano niesłuszną „babciną ” reputację broszek. Nagle okazało się, że są świetnym elementem dodającym charakteru kołnierzowi płaszcza, czapce, szalowi, t-shirtowi czy marynarce. Projektanci już popuszczają wodze fantazji, powstaje mnóstwo nowych projektów. Pojawiają się setki propozycji od prostych minimalistycznych, geometrycznych posługujących się formą, przez zabawę kolorem, kombinację z materiałami do pięknych barokowych małych dzieł sztuki.

Trend No 8 – eko-materiały

Metale szlachetne, kamienie, bursztyn to bez wątpienia klasyka w temacie: materiały do produkcji biżuterii. W dobie kursu na ekologię, ochronę środowiska, w czasach walki o czyste oceany tak znaczący dział mody jakim jest biżuteria nie może pozostać obojętny. Do łask wróciła eko żywica – materiał uszlachetniony i wykorzystujący tworzywa z recyklingu. Letnia moda obfitowała w mikrotrendy wykorzystujące:

• stare jeansy,
• mankiety od koszul (w roli bransoletek),
• t-shirty zamienione we włóczkę na bransoletki, opaski do włosów, naszyjniki,
• butelki pet,
• masę papierową.

Nie będę się tu rozpisywać, bo przeglądając moje zasoby na Pinterest’cie w tej materii okazało się, że jest fajny materiał na odrębny post 🙂

Trend No 9 – naszyjniki wielorzędowe

Dużo bardziej pasuje mi nazwa angielska – „multilayered” 🙂 Jednak bez względu jak się dla nas będą nazywać: naszyjniki wielowarstwowe, wielorzędowe czy wielosznurkowe, są po prostu urocze. Pasują do letniego topu, lnianej sukienki, powyciąganego t-shirtu i eleganckiej koszuli. Można je nosić na plaży, w restauracji, na wielkie wyjście i zawsze będą przyciągać spojrzenia. Można kombinować z samymi łańcuszkami, mieszać z drobnymi koralikami, sznureczkami, każdy znajdzie pasującą opcję.

Podsumowując trendy w biżuterii 2018- było pięknie, kolorowo, zdecydowanie, migotliwie. Z nadzieją spoglądam na nowe propozycje Fashion Week’ów i próbuję przewidzieć co spodoba się „ulicy” w 2019 roku. Pewnie wrócę jeszcze do tych dywagacji, w końcu podglądanie co w trawie piszczy jest niesamowicie przyjemne 🙂

A co Wam podobało się najbardziej w minionym roku? Jakie trendy zachowałybyście na dłużej, czego brakowało Wam w tym zestawieniu?